Korzystanie z serwisu oznacza akceptację polityki plików cookies | Zgadzam się –>
Tu jesteś: Home » Wiadomości » 100-lecie powrotu Lubawy do Macierzy

100-lecie powrotu Lubawy do Macierzy

100-lecie powrotu Lubawy do Macierzy

Tegoroczne obchody Święta Niepodległości miały inny przebieg z uwagi na na obostrzenia związane z epidemią COVID 19. Pomimo konieczności zrezygnowania z tradycyjnego świętowania Narodowego Święta Niepodległości burmistrz miasta Lubawa Maciej Radtke wspólnie z przewodniczącym Rady Miasta Lubawa Janem Sarnowskim i wiceprzewodniczącą Iwoną Pruchniewską oraz dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury Zenonem Paprockim złożyli wiązanki i zapalili znicze na grobach zasłużonych lubawian: Stanisława Wolskiego, Władysława Lamparskiego, ks. Leona Kasyny, Teofila Rzepnikowskiego i Franciszka Patera. Następnie w kościele farnym pod przewodnictwem księdza proboszcza Mieczysława Rozmarynowicza odprawiona została Msza Święta w intencji Ojczyzny.

W przeciwieństwie do innych regionów kraju Lubawa Święto Niepodległości obchodzi po raz 100, a nie po raz 102., bo wolność na mocy traktatu wersalskiego odzyskaliśmy 19 stycznia 1920 roku. Wtedy, jak donoszą źródła, około godziny 10. niemieccy żołnierze opuścili lokalne koszary, a 5 godzin później do miasta wkroczył pluton ułanów polskich dowodzony przez podporucznika Ptaszka oraz członkowie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Do centrum miasta wszedł 42 batalion 47 pułku piechoty w błękitnych mundurów reprezentujących armię gen. Hallera. Te wydarzenia były konsekwencją podpisanego rok wcześniej traktatu wersalskiego, który ustanawiał nowy ład polityczny w Europie. Ów traktat przyznawał Pomorze wraz z Lubawą Polsce, dlatego w październiku 1919 r. gen. Haller objął dowództwo nad Frontem Pomorskim, który miał pokojowo i zgodnie z treścią traktatu
przejąć wspomniane ziemie.

Uroczyste obchody 100-lecia odzyskania niepodległości obchodziliśmy w rocznicę wydarzeń z 1920. 19 stycznia br. po uroczystym przemarszu ulicami miasta, w którym wzięły udział poczty sztandarowe, grupa rekonstrukcyjna Błękitnej Armii Hallera, młodzież ze Szkoły Podstawowej wraz z członkami klubów sportowych, samorządowcy i Mieszkańcy, spotkaliśmy się na Rynku. Podczas swojego wystąpienia burmistrz Lubawy Maciej Radtke powiedział:

Właśnie tutaj, na Rynku, 100 lat temu, 19 stycznia 1920 roku, lubawianie świętowali odzyskanie wolności. Pierwszy polski burmistrz Lubawy Stanisław Wolski powitał wtedy wkraczających do Miasta żołnierzy wojska polskiego 47 pułku piechoty Strzelców Kresowych armii gen. Józefa Hallera. Lubawska Fara biła w dzwony, a ksiądz Leon Kasyna odprawił dziękczynne nabożeństwo.

Jak bardzo krucha okazała się wówczas wywalczona po ponad 120 latach zaborów wolność Polski, próbowały udowodnić faszystowskie Niemcy.

Czy odzyskując w 1945 roku niepodległość, byliśmy na powrót wolni?

Czy w 1989 roku wolność dały nam wiosenne obrady Okrągłego Stołu, czerwcowe – pierwsze częściowo wolne wybory czy listopadowy upadek muru berlińskiego?

Czy może wolność pojawiła się wraz z transformacją gospodarczą w latach 90-tych ubiegłego wieku, kiedy reforma podzieliła mieszkańców ze względu na stan posiadania?

A może dopiero dzisiaj jesteśmy wolni, 100 lat po tym, kiedy Polska wróciła na mapy świata i od kiedy znowu możemy rozmawiać w ojczystym języku?

Historia Lubawy i jej Mieszkańców wcale nie odbiega od procesów historycznych w kraju czy Europie.

Zawsze byliśmy wolni. Bo wolność to nie tylko bezpieczne granice i poprawne kontakty ze światem. Nasi Pradziadowie i Dziadowie pozbawieni byli bezpieczeństwa militarnego i dyplomacji, a jednak zachowali wolność w sercach, walcząc w powstaniach narodowych, wojnach światowych i kultywując patriotyczne tradycje, przekazując je kolejnym pokoleniom.

Zawsze byliśmy wolni. Bo wolność to stan umysłu. Naturalne dążenie każdego z nas, by decydować o życiu własnym, społeczności, w której żyjemy i ogółu, kiedy stajemy przy wyborczych urnach.

Każde pokolenie ma swój czas i każde pokolenie na nowo musi zdobywać i definiować swoją wolność w zależności od zmieniającego się świata.

Wolność jest wartością uniwersalną, ponadczasową. Nas nie będzie, ale pragnienie wolności pozostanie.

Wolność można zniszczyć, ale nie zabić. Bo wolność to szacunek i tolerancja, nawet wtedy, kiedy mamy inne zdanie.

Wolność nie zna granic, narodowości, nie rozróżnia języków i koloru skóry, przekonań politycznych, religijnych ani orientacji seksualnych.

Do wolności każdy z nas dorasta. I nie wszyscy potrafimy być wolni.

Wolność nie toleruje kompleksów pod postacią homofobii, ksenofobii, rasizmu i nacjonalistycznych poglądów.

Wolność nie toleruje żadnej władzy, która zniewala umysły obywateli, bo zniewolony umysł też ma pragnienie wolności.

Poczucie wolności wyznacza nasze człowieczeństwo. Szacunek, otwartość i życzliwość dla drugiego człowieka, jego poglądów i przekonań.

Wolność to dialog i pluralizm w każdym aspekcie życia. Jaką drogę wolności wybierzemy, zależy od nas samych.

Komentarze

Komentarze

Translate »
Scroll to top