1/16 Halowego Pucharu Polski
KS CONSTRACT v UNIWERSYTET GDAŃSKI
1:5
Składy:
KS Constract Lubawa: Lewalski (Kamiński) – Kawka, Szczepaniak, Wasiak, Jarzembowski – Karbowski, Zaborski, Diemishev, Ossowski, Mederski, Buczkowski, Sass
AZS UG Gdańsk: Burglin (Horbacz) – Osłowski, Pawicki, Kreft, Poźniak – Kubiszewski, Laskowski, Sasiak, Pytła, Kriezel, Musiał
Sędziowie: Paweł Gwiazda, Przemysław Stelmaszyk – Krzysztof Zabojszcz.
Widzów: 400
Puchar Polski choć nie jest najważniejszą rozgrywką w tym sezonie po dobrych występach na Podlasiu był doskonałą okazją do stworzenie dobrego widowiska. Ubiegło sezonowe spotkania z Uniwersytetem Gdańskim za każdym razem przynosiły sporo emocji i nic nie stało na przeszkodzie żeby tak było i tym razem.
Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy, którzy pewnymi poczynaniami sprawiali wrażenie pewnych siebie, a przede wszystkim gotowych na równą walkę z ekstraklasowiczem. Dobra postawa szybko przyniosła efekt w postaci bramki. Po dobrej akcji Szczepaniaka piłkę do bramki skierował Denys Diemishev i przez chwile można było poczuć, ze to może być wielkie futsalowe święto w Lubawie. Niestety chwile jak to zwykle bywa są ulotne, tym bardziej, kiedy w drużynie przeciwnej jest ktoś taki jak Wojciech Pawicki. Trener drużyny gości najpierw łatwo ograł obrońcę, a później atomowym uderzeniem nie dał szans na dobrą interwencję Mateuszowo Lewalskiemu.
Pierwsza połowa po dosyć wyrównanej grze zakończyła się wynikiem 1:1 i w umiarkowanie dobrych nastrojach mogliśmy oczekiwać drugiej połowy. Ta jednak zawiodła oczekiwania kibiców zebranych w hali OSiR w Lubawie. Błędy w kryciu i niefrasobliwość obrońców pozwoliły gościom na zdobycie dwóch łatwych bramek. Dwa szybkie ciosy oszołomiły nieco podopiecznych Damiana Jarzembowskiego, grając wolno i niedokładnie nie była w stanie realnie zagrozić doświadczonym rywalom. Podopieczni Trenera Pawickiego grając mądrze i skutecznie korzystali z niedokładności i błędów Lubawian zdobywając kolejne 2 bramki w końcowych minutach.
Constract żegna się z rozgrywkami Pucharu Polski i w 100 % musi skupić się na rozgrywkach ligowych. Już w najbliższą sobotę we własnej hali podejmie AZS Uniwersytet Warszawski.