Dwudniowe Teatralne Ucztowanie w Brodnicy… ach!
Młodzieżowa Grupa Ło/Men MOK Lubawa będąc na zupełnym teatralnym głodzie i spragnieniu nowych spektaklowych potraw, smaczków i niespodzianek wyruszyła w sobotę 20 czerwca rano ku Brodnickiej Uczcie Teatralnej. To Ogólnopolski Festiwal Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych mających już swoją tradycję i klimat. Zespół lubawski wybrał się tam po raz drugi… pamiętając jeszcze ubiegłoroczną edycję młodzież nie mogła się doczekać wyjazdu. Po otrzymaniu aktualnego programu grupie zaostrzył się apetyt.
Prezentowane spektakle i grupy były zdecydowanie wyszukanei wysmakowane z różnych stron Polski a organizatorzy zadbali o wszystko : klimat i życzliwość, płynność, profesjonalne i świetnie dobrane jury, sprawną obsługę techniczną, noclegi, atrakcje i pyszne obiady… mniam. Ze spektaklu na spektakl poziom rósł i było różnorodnie. Jak przy każdej uczcie ważna i tu była integracja między zespołami i instruktorami – oj działo się. Wszystko to znakomicie udzieliło się grupie z Lubawy, aktorzy zwarli siły, rozgrzali aparaty mowy, wzbudzili energię i wystąpili ze swoim najnowszym „Poszukiwanym P. M.”. Publiczność od razu poczuła smak spektaklu i świetnie reagowała na kolejne sceny – „przystawki” brnąc aż do finału czyli „deseru na weselu”. Słowem występ zespołu był wyśmienity! Podobnie zaprezentowały się grupy z Torunia, Głogówka, Sopotu, Samborowa czy Garwolina. Łącznie zaprezentowało się 11 zespołów – jury nie miało łatwego zadania, oj nie. W każdym razie warto było czekać na finał – nie dość że nasi teatralni przyjaciele zostali nagrodzeni to jeszcze i nam lubawskim Ło/Men(om) przypadło zaszczytne I miejsce w tej teatralno-kulinarnej rozgrywce. Radość była ogromna i nasyciła nas w pełni. Za wszystkie wrażenia organizatorom i jurorom dziękujemy, zespoły i laureatów pozdrawiamy (szczególnie „Fatamorganę” z Samborowa i „Głosy” z Głubczyc) i gratulujemy. My tymczasem trawimy wrażenia, odpoczywamy i obmyślamy przepis na kolejny wyjazd… Tym razem w samym środku wakacji jedziemy do Olecka na teatralną CHIMERĘ gdzie będziemy także „poszukiwać prawdziwych mężczyzn”… ech. Dzięki Bogu za takie możliwości!!!