Korzystanie z serwisu oznacza akceptację polityki plików cookies | Zgadzam się –>
Tu jesteś: Home » Wiadomości » Sport i Rekreacja » KS Constract w 1/16 Pucharu Polski

KS Constract w 1/16 Pucharu Polski

KS Constract w 1/16 Pucharu Polski

Helios Białystok : KS Constract
1:5

Bramki: Sebastian Grubalski x2, Daniel Sass x 2 Dawid Kawka; Tomasz Koniczek dla Heliosa.

Po dobrym spotkaniu pokonujemy rywala który pomimo, iż nie zachwycał w tym sezonie na własnym boisku zawsze jest bardzo groźnym i trudnym do pokonania rywalem. W dotychczasowej historii spotkań pomiędzy tymi zespołami, KS CONSTRACT nigdy nie przywiózł 3 punktów z stolicy Podlasia.

Tym razem było jednak inaczej od początku narzuciliśmy swój styl gry i choć nie od razu wyszliśmy na prowadzenie widać było że mamy pomysł na podlaską drużynę. Przede wszystkim nie zawiodła skuteczność. Nie da się tez nie dostrzec, ze w tym spotkaniu częściej niż zwykle oddawaliśmy strzały na bramkę i to dzięki dobrym odważnym uderzeniom do przerwy prowadziliśmy 3:0. Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Sebastian Grubalski i Daniel Sass.

Druga połowa choć rozpoczęła się od utraty bramki w dalszej części była już kontynuacją dobrej konsekwentnej gry. Goniący wyniku gospodarze, co prawda stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Na nasze szczęście kolejne świetne zawody rozgrywał Kacper Zelma, kilkukrotnie doskonałymi interwencjami chronił zespół przed utratą bramki. Odważna gra gospodarzy to rzecz jasna okazje do szybkich kontr naszego zespołu i to właśnie w tych akcjach kolejne dwa trafienia dołożyli najpierw Dawid Kawka, a później Daniel Sass.

Najwyższe zwycięstwo w tym sezonie bardzo cieszy, jeszcze bardziej cieszy lepsza skuteczność, której tak często brakowało w dotychczasowych spotkaniach.

Jutro na nasz zespół czeka podwójne wyzwanie oprócz tego, ze trzeba będzie znaleźć sposób na rywala to również trzeba będzie uporać się z pomeczowym zmęczeniem i urazami. Przed naszym fizjoterapeutą Mariuszem Kowalkowski bardzo pracowity wieczór i pewnie też poranek. Wierzymy jednak o godzinie 17:00 w Sokółce będziemy przygotowani na 100 %.

Sokół Sokółka : KS Constract
2:6

Bramki: Dawid Kawka x2: Denys Diemishev x2; Patryk Szczepaniak, Kacper Zelma

W 1/32 Futsalowego Pucharu Polski w Podlaskiej Sokółce mierzyliśmy się z tamtejszym Sokołem. Drużyna choć jeszcze nie doświadczona an futsalowych parkietach już prze meczem wydawał być się solidnym i przed wszystkim dobrze zorganizowanym przeciwnikiem.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dosyć nie typowo, już od pierwszych minut gospodarze próbowali grać z przewagą bramkarza, co prawda do tej taktyki wykorzystywali swojego pierwszego bramkarza, ale sam fakt, że od razu decydowali się na ofensywną grę mógł być sporym zaskoczeniem. Jak się okazało to zagranie było trochę na wyrost. Z gry w przewadze nie wiele wynikało, a widowisko cierpiało z braku emocji i sytuacji bramkowych.

Nasza drużyna cały czas pokazywała spore wyrafinowanie i spokojnie czekała na błąd czy ewentualna szybka kontrę. Tak też się stało najpierw Patryk Szczepaniak później Denys Diemishev skarcili gospodarzy dwoma trafieniami. Pierwsza połowa zakończyła się z wynikiem 0:2 i spokojnie czekaliśmy na drugą odsłonę.

Przerwa w naszym zespole była wyjątkowo krótka, w przeciwieństwie do rywali szybko powróciliśmy na boisko i czekaliśmy na kolejne 20 minut gry.

Długa odprawa i skupienie na twarzach zmierzających na boisko gospodarzy mogły zapowiadać dużo emocji. Niestety dla gospodarzy plan prysł zaraz po przerwie, doskonały początek w wykonaniu Constractu przyniósł 2 kolejne trafienia i mecz był prawie rozstrzygnięty. Zawodnicy Sokoła walczyli jednak do końca cały czas uskuteczniając grę w przewadze. Uparte dążenie do celu przyniosło 2 bramki w końcówce, jednak ostatnie zdanie należało do zawodników z Lubawy. Najpierw Kacper Zelma pokazał, czym może się skończyć gra bez bramkarza oddając celny strzał z własnego pola karnego. Kropkę nad „i” pięknym strzałem w okienko postawił Dawid Kawka ustalając wynik na 6:2.

Za nami bardzo pracowity, ale przede wszystkim udany weekend. Pewne 3 punkty w ligowym spotkaniu z Heliosem i spokojny awans do kolejnej rundy Pucharu Polski sprawiają, że to był najlepszy wyjazd w historii klubu. Nie to jest jednak najważniejsze, w dwóch kolejnych spotkaniach zdobyliśmy 11 bramek udowadniając sobie, ze potrafimy to robić, potrafimy też iść za ciosem i zdobywać kolejne bramki bez względu na wynik są to rzeczy, których tak często w tym sezonie brakowało. Pozostaje mieć nadzieje, że passa będzie trwać i taką samą grę zobaczymy w dwóch kolejnych spotkaniach na własnym parkiecie. W następny weekend w pucharowej potyczce z UG Gdansk i tydzień później w arcyważnym spotkaniu ligowym z AZS UW Warszawa,.

materiał:DK

Komentarze

Komentarze

Translate »
Scroll to top