Korzystanie z serwisu oznacza akceptację polityki plików cookies | Zgadzam się –>
Tu jesteś: Home » Wiadomości » Dni Lubawy z mlecznym akcentem

Dni Lubawy z mlecznym akcentem

Dni Lubawy z mlecznym akcentem

Było z fajerwerkami w przenośni i dosłownie. Dni Lubawy jak zawsze tłumnie zebrały Mieszkańców oraz turystów na Stadionie Łazienkowskim. Wśród Gwiazd wielkie nazwiska, z głośników wszystkim znane przeboje, a na płycie boiska znajome twarze. Tak właśnie wygląda największa impreza rozrywkowo – integracyjna naszego miasta.

Dni Lubawy tradycyjnie zostały zorganizowane w ostatni weekend wakacji. Trzydniową imprezę rozpoczął koncert Chłopców z Placu Broni, polskiego zespołu rockowego założonego w 1987 roku, znanego m. in z takich przebojów, jak: „Kocham wolność”, “O! Ela”, “Kocham Cię”. Pierwszą gwiazdą wieczoru był Krzysztof Cugowski z Zespołem Mistrzów. Sam wokalista występował już w Lubawie w 2010 roku razem z Budką Suflera i podczas piątkowego wieczoru można było usłyszeć kultowe przeboje tej grupy. Zespół mistrzów tworzą doświadczeni muzycy: zawiadowca muzyczny Warsztatów Muzycznych Soundela gitarzysta Jacek Królik, który wcześniej koncertował m.in. z eks-Brathankami, Grzegorzem Turnauem, Justyną Steczkowską czy Chłopcami z Placu Broni, kontrabasista jazzowy Robert Kubiszyn, grający na klawiszach Tomasz Kałwak (m.in. Bracia) i perkusista Cezary Konrad, występujący wcześniej z Anną Marią Jopek czy Grzegorzem Turnauem.

Sobota to czas, który świętujemy wspólnie z Mlekovitą. Na lubawskiej scenie rozpoczęły go występy dzieci i młodzieży z baletowej formacji oraz studia wokalnego Miejskiego Ośrodka Kultury. Wczesnym popołudniem odbyła się część oficjalna Dni Lubawy oraz Święta Mleka z Mlekovitą. Uroczystość nie mogła się rozpocząć inaczej niż od toastu wniesionego mlekiem. Jak zawsze jest to doskonała okazja do złożenia podziękowań sponsorom wydarzenia oraz przyjaciołom i sympatykom Miasta, a zostały one skierowany przez burmistrza Lubawy Macieja Radtke do wieloletniego współorganizatora i sponsora Dni Lubawy Dariusza Sapińskiego, prezesa Zarządu Grupy Mlekovity, Senator RP Bogusławy Orzechowskiej, Posłów na Sejm RP: Roberta Gontarza oraz Zbigniewa Babalskiego, Marszałka Województwa Warmińsko Mazurskiego Gustawa Marka Brzezina oraz Partnera wydarzenia – Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, którą reprezentował rzecznik prasowy – Michał Gzowski, a także zastępcy komendanta Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Tomasza Ostrowskiego i komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Piotra Wlazłowskiego. Z okazji do podziękowań skorzystała również Mlekovita, honorując swoich biznesowych partnerów, pracowników, dostawców mleka oraz osoby wspierające jej działalność.

Po części oficjalnej nastąpiła zabawa przy hitach zespołu Papa D. z wokalistą Pawłem Stasiakiem. Nie ma chyba osoby, która nie zna wielkich przebojów tej grupy, takich jak: „Czarny śnieg”, „Monaliza”, „Naj Story”. Support przed koncertem gwiazdy wieczoru zagrał lubawski zespół Mankament, który w naprawdę wielkim stylu wykonał covery światowych hitów.

IRA – te trzy litery mówią już tyle, że w zasadzie nic nie trzeba dodawać. Artur Gadowski ze swoim zespołem „pozamiatał” nie po raz pierwszy lubawską scenę. „Ona jest ze snu”, „Wybacz”, „Nadzieja”, „Nie daj odejść” czy „Taki sam” to przeboje, których tekst zna każdy słuchacz większości stacji radiowych w kraju.

Ostatni dzień „imprezowania” rozpoczął przezabawny Clown Pinezka, który swoim występem wywołał prawdziwą „epidemię śmiechu” wśród dzieci oraz ich rodziców. Było również też coś dla fanów muzyki disco polo – występ Marcina Siegieńczuka, byłego wokalisty zespołu Toples, więc widzowie mogli usłyszeć m.in. piosenkę „Ciało do ciała”. Przed koncertem gwiazdy wieczoru wystąpiła Miejska Orkiestra Dęta pod batutą Mateusza Raczyńskiego wraz z grupą mażoretek. Finałowym występem Dni Lubawy był koncert Patrycji Markowskiej, który pomimo nadciągającej burzy zgromadził sporą widownię. Zanim z nieba zaczęły ku ziemi schodzić pierwsze błyskawice, my do nieba wystrzeliliśmy huczne i kolorowe fajerwerki.

Komentarze

Komentarze

Translate »
Scroll to top